Informacje o możliwości łączenia się ofert promocyjnych zawarte są w regulaminach każdej z promocji na neonet.pl. Tablet LENOVO Tab M8 2GB/32GB TB-8505X LTE ZA5H0082PL Platinium Grey. 519,00 zł. Sprawdź. Ten ośmiocalowy tablet do czytania książek został wyposażony w technologię 4G LTE, która ułatwia łączność z siecią.
Lekki czytnik E-Booków INKBOOK Calypso Plus jest wyposażony w podświetlany ekran dotykowy o komfortowej rozdzielczości 1024 × 758 px i dużej przekątnej 6 cali, a także w wydajny procesor Quad-core ARM Cortex-A35 i pojemną, wbudowaną pamięć 16 GB. Obsługuje najważniejsze standardy tekstu ( DOC, EPUB, FB2, HTML, MOBI, PDF (DRM), RTF
Kindle i Kobo, dwie znane marki, które w październiku zeszłego roku wydały swoje najnowsze modele czytników. Są to Paperwhite 5 i Paperwhite Signature Edition od Kindle oraz Libra 2 i Sage od Kobo. Wszystkie czytniki są nadal dostępne, więc sprawdziliśmy, który najlepiej sprawdzi się na tegoroczne wakacje. Czytnik Kindle Paperwhite 5.
Warto wiedzieć, że łatwo dostępne w Polsce czytniki ebooków Onyx Boox stanowią świetną alternatywę dla Remarkable 2. Szeroka funkcjonalność w dziedzinie robienia elektronicznych notatek, przeglądania sieci czy pracy z plikami PDF sprawia, że niektóre modele Onyx Booxów nie tylko nie ustępują Remarkable 2, lecz wręcz pod
Zastanawiając się nad kupnem czytnika, warto postawić na ofertę od Amazona. Niezależnie od tego, czy to będzie Kindle 11 czy 10. Oba modele pozwalają na bardzo komfortowe czytanie e-booków. Jednak Kindle 11 jest nowocześniejszy, ma więcej pamięci, lepszy ekran i dłużej działa na baterii.
1. Czytnik ebook Amazon Kindle Paperwhite 4 8GB Bez Reklam (B07741S7Y8) Czytnik ebook Amazon Kindle Paperwhite 4 8GB Bez Reklam (B07741S7Y8) – to dla wielu osób jeden z najlepszych czytników do e-booków, który dostępny jest w bardzo atrakcyjnej cenie. To sprzęt, który sprosta wymaganiom nawet najbardziej wymagających użytkowników.
To cię zainteresuje Teraz każdy wyda książkę, ebooka i audiobooka na Empiku Jaki czytnik ebooków wybrać. 5 różnych propozycji Czytanie w formacie elektronicznym staje się coraz popularniejsze, a tradycyjne książki coraz częściej ustępują miejsca swoim elektronicznym odpowiednikom.
95jTU. Ebook jako zamiennik książekKiedy warto sięgnąć po tabletEbook, tablet a może jednak książka? Tablet, pierwszy raz pokazany w filmie „Odyseja kosmiczna 2001” P. Kubricka w 1968 roku jako futurystyczny element na statku kosmicznym dzisiaj jest czymś zwyczajnym. Pierwszy czytnik ebooków wprowadził na rynek Sony w 2004 roku, jednak dopiero trzy lata później stał się popularny za sprawą modelu Kindle od Amerykańskiej korporacji Amazon. Dzisiaj stał się na tyle popularny, ze wywołał gorącą dyskusję na temat tego, czy powinien on wyprzeć książki, czy jednak jest to zbyt odważne stwierdzenie. Porównajmy wady i zalety tabletu i ebooku na płaszczyźnie urządzenia do czytania. Ebook jako zamiennik książek Mówi się, że żadne urządzenie nie zastąpi prawdziwej książki. Jej zwolennicy wymieniają jej fakturę, zapach oraz przyjemność przewracania kartek. Nie będziemy się rozwodzić nad tym, kto ma słuszność. Prawda jest jednak taka, że jeżeli ktoś kocha czytać, w pewnym momencie ilość książek będzie tak duża, że może zabraknąć miejsca. Z rozwiązaniem przychodzi czytnik ebooków, który może przechowywać w swojej pamięci niezliczoną ilość książek. Zamiast dwóch regałów z trzydziestoma książkami, wystarczy jedna karta pamięci z trzystoma dziełami. Nie da się ukryć, że jest to bardzo wygodne, zwłaszcza w podroży, zwłaszcza, gdy ma się dostęp do sklepu internetowego z poziomu samego czytnika, gdzie można upić więcej książek z dowolnego miejsca na ziemi. Technologia e-ink Współczesne czytniki książek elektronicznych mają wyświetlacz e-ink, działa w trybie pasywnym, tj. nie jest podświetlony od tyłu. Wykorzystuje on mikrokapsułki wielkości ludzkiego włosa, które dzielą się na naładowane dodatnio białe cząstki, i ujemno czarne. Dzięki odpowiedniemu potencjałowi elektrycznemu możliwe jest tak ułożenie cząstek, że utworzą na wyświetlaczu tekst. Rozwiązanie te w ogóle nie męczy wzroku. Niestety, wadą takiego rozwiązanie jest to, że współczesne czytniki wyświetlają tylko odcienie szarości. Kiedy warto sięgnąć po tablet Tablet cenowo jest porównywalny do 6 calowych booków. W cenie ok. 600 zł można kupić tablety działające na Androidzie, które się nie rozpadnie po tygodniu. W każdym sklepie komputerowym można też znaleźć akcesoria do tableta w bardzo niskich cenach. Pytanie tylko, po co? Otóż dl kolorowego wyświetlacza. Chociaż tablety wykorzystują bardziej męczący wzrok wyświetlacz IPS (w droższych sAmoled / Retina), tak dzięki temu że są kolorowe, idealnie nadają się do czytania komiksów. Ebooki grafiki wyświetlają źle lub przeciętnie, czego nie da się powiedzieć o popularnych tabletach. Tablety można także wykorzystać do wygodnego czytania artykułów ze stron internetowych i uzupełniaj je o treści audiowizualne, co na czytniku elektronicznym jest niemożliwe. Ebook, tablet a może jednak książka? Trudno powiedzieć, które rozwiązanie jest lepsze. Z pewnością czytnik ebooków wygrywa z tabletem pod wględem wyświetlania tekstu i czasem działania na baterii, który może osiągnąć nawet miesiąc. Czy jednak może równać się z książką? Bez wątpienia, pomimo ich ujemnych wartości zdrowotnych (książki = kurz i roztocze) mają swój urok. Warto zatem pójść do sklepu i na żywo zobaczyć czytniki, i można przeczytać fragment książki. Może się spodoba? Recenzje to jedno, a życie i fizyczny kontakt to drugie. Równie dobrze można mieć czytnik i w dalszym ciągu wybierać książki dla swoich ulubionych pozycji.
Posiadanie czytnika e-booków nie jest już postrzegane jako luksus – jeszcze kilka lat temu ich ceny oraz niska dostępność elektronicznych książek sprawiały, że po tego typu sprzęty sięgano stosunkowo rzadko. Dziś zaobserwowanie osoby poruszającej się pociągiem lub autobusem i trzymającej w ręku kompaktowy czytnik nie jest niczym nadzwyczajnym. Trudno się temu dziwić - korzystanie z takiego urządzenia jest bez dwóch zdań bardzo wygodne. To bowiem sprzęt, który możemy zabrać dosłownie wszędzie. Niewielkie wymiary, które w nieznacznym stopniu przekraczają rozmiar współczesnych smartfonów, oraz niska waga (najczęściej wynosząca ok. 200 gramów) sprawiają, że zabranie czytnika do torebki czy plecaka w żaden sposób nie obciąży naszych pleców czy ramienia. Zupełnie inaczej niż w przypadku opasłych, kilkusetstronicowych tomiszczy. Czytniki e-booków to czysta wygoda użytkowania Bez wątpienia na korzyść czytnika przemawia także czas pracy na jednym ładowaniu – baterie stosowane w czytnikach e-booków pozwalają na bardzo rzadkie sięganie po ładowarkę. W trybie czuwania te sprzęty są w stanie wytrzymać nawet dwa miesiące bez podłączenia do prądu - warto jednak zauważyć, że na rynku coraz częściej pojawiają się urządzenia wyposażone w system Android, które potrzebują zdecydowanie częstszego sięgania po ładowarkę. Nadal jest to jednak czas oscylujący wokół dwóch-trzech tygodni. Znacznie bardziej miarodajny wydaje się być współczynnik ilości zmian stron – warto bowiem pamiętać, że w urządzeniach wyposażonych w ekrany E-Ink energia jest wykorzystywana tylko przy przełączaniu stronic. To oczywiście kwestia bardzo zależna od wykorzystania podświetlenia, wielkości czcionki czy też kontrastu, ale zwyczajowo możemy liczyć na od 5 do nawet 30 tysięcy zmian stron. To z kolei oznacza, że możemy przeczytać nawet kilka kilkusetstronicowych pozycji na jednym ładowaniu. Pamięci wewnętrznej z pewnością nie zabraknie Żadnego problemu nie stanowi także rozmiar e-booków - najtańsze modele dostępne w regularnej sprzedaży oferują 4 GB pamięci wewnętrznej, co nawet po odliczeniu miejsca na system daje ok. 3 GB przestrzeni na książki. To umożliwi przechowywanie nawet kilkuset tytułów, bowiem klasyczny e-book w formacie ePUB czy MOBI waży zaledwie kilka megabajtów. Nawet jeśli w środku znajdziemy ilustracje, to rozmiar całej pozycji nie powinien przekraczać kilkudziesięciu MB. Sytuacja zmienia się w przypadku sięgnięcia po książki w formacie PDF – w tym przypadku nie powinny nas dziwić pliki ważące ponad 100 MB. Tak czy owak, przechowywanie bogatej biblioteki tytułów na naszym czytniku nie powinno stanowić problemu. Foto: Komputer Świat Ekrany wykonane w technologii E Ink - oprócz wspomnianej już energooszczędności - mają także inną, niezaprzeczalną zaletę. Mowa oczywiście o minimalnym wpływie na nasz wzrok dzięki temu, że wyświetlacz nie generuje żadnego oświetlenia podczas używania go przy świetle dziennym, co w oczywisty sposób wpływa na komfort lektury. Do lamusa odchodzą także modele, które do czytania w nocy wymagały specjalnych etui z lampką - teraz praktycznie każdy sprzęt posiada własne podświetlenie, które możemy regulować zarówno pod kątem jasności, jak i temperatury barwowej. Foto: Komputer Świat E-papier ma nieco słabszy kontrast niż zadrukowane stronice. Choć czytnik e-booków jest mniejszy od typowej książki, w jego pamięci zapiszemy nawet 1000 tytułów (po prawej) Kupno czytnika e-booków pod kątem regularnej lektury jest więc zdecydowanie lepszym wyborem niż smartfon i tablet – w przypadku tych dwóch urządzeń czytanie dłuższych tekstów bardzo szybko zmęczy nasze oczy ze względu na nienaturalne podświetlenie, a imitacja kartki papieru w przypadku wyświetlaczy E Ink zdecydowanie zdaje egzamin. Czytnik dla ucznia? Darmowych lektur sieci jest dostatek A czy warto rozważyć kupno czytnika e-booków pod kątem przydatności dla ucznia? Podstawową kwestią, jeśli chodzi o użytkowanie takiego urządzenia w odniesieniu do edukacji jest dostępność materiałów - a najlepiej, gdyby były one oferowane całkowicie bezpłatnie. W przypadku podręczników niestety nie możemy na to liczyć - spora część klasycznych, książkowych pozycji jest dostępna w sieci, ale musimy za nie płacić i to najczęściej w okolicach ceny, jaką wydajemy na fizyczny egzemplarz. To nic zaskakującego, ale mamy pewność, że na nasze czytniki trafi najnowsza, dogłębnie zaktualizowana wersja wybranej naukowej pozycji. Oczywiście znacznie trudniejsze będzie korzystanie z różnego rodzaju kart pracy czy ćwiczeń, w których musimy wykonywać zadania - choć niektóre czytniki pozwalają już na zaznaczanie fragmentów tekstu czy też ich tłumaczenie, to nadal nie dają one tak dużych możliwości, jak zwykły długopis. Zupełnie inaczej wygląda sprawa lektur szkolnych – te w znakomitej większości możemy pobrać na nasze urządzenie bez żadnych opłat. Tyczy się to zwłaszcza klasyków literatury polskiej i zagranicznej, które ze względu na wygaśnięcie praw autorskich można udostępniać za darmo. Co więcej, w polskiej sieci znajdziemy kilka naprawdę znaczących portali, które oferują nam potężny zbiór darmowych pozycji dostępnych nie tylko w formacie PDF, ale także ePUB czy MOBI. Skąd pobrać darmowe książki? Bez wątpienia najpopularniejszym miejscem tego typu w sieci jest biblioteka internetowa Wolne Lektury. Znajdziemy tam tysiące darmowych pozycji, spośród których wiele jest oferowanych nie tylko w postaci e-booków, ale także audiobooków. Mowa tutaj zarówno o znanych klasykach analizowanych w szkołach podstawowych czy średnich, jak i nieco mniej rozpoznawalnych powieściach poczytnych autorów. Darmowe e-booki dostępne w domenie publicznej oferują także popularne, komercyjne wypożyczalnie - w tym wypadku jednak mowa głównie o mało znanych powieściach, ale nie brak także książek historycznych, skupiających się na różnorodnych okresach w dziejach Polski i świata. Taka uzupełniająca lektura również może być bardzo przydatna. Jak wgrać e-booki na czytnik? Co ważne - wgrywanie e-booków na czytnik zdecydowanie nie jest trudną sprawą. Najbardziej popularnym i prostym rozwiązaniem jest podpięcie urządzenia do komputera i ręczne przesłanie plików - dokładnie tak, jak robimy to np. Z pendrive czy dyskiem przenośnym. Można jednak skorzystać także z prostych aplikacji, które są przeznaczone do czytników różnorodnych producentów - i tak korzystając z modeli Amazon Kindle dokonamy tego dzięki programowi “Send to Kindle Apps”, z kolei użytkownicy sprzętów PocketBook skorzystają z alternatywnego rozwiązania o nazwie “Send-to-PocketBook”. W niektórych modelach możemy także skorzystać z chmury, a z racji tego, że większość urządzeń dostępnych na rynku posiada wbudowaną przeglądarkę internetową, zawsze możemy pobrać książkę ze skrzynki mailowej. Rozwiązań jest więc bez liku i każdy z pewnością wybierze swój ulubiony sposób. Jakie cechy powinien mieć czytnik e-booków dla ucznia? Jak wybrać odpowiedni czytnik e-booków? To oczywiście nie jest proste ze względu na spory wybór takich urządzeń na rynku. Przed zakupem warto oczywiście zwrócić uwagę na podstawowe parametry, takie jak rozdzielczość ekranu (im wyższa, tym lepsza), pamięć wewnętrzna czy jakość podświetlenia ekranu. Jeśli liczycie na dużą ilość aplikacji towarzyszących, warto zainteresować się sprzętami korzystającymi z systemu Android – okupimy to jednak znacznie krótszym czasem działania na baterii. Znakomita większość producentów w podstawowej ofercie posiada jednak urządzenia z autorskimi systemami operacyjnymi, dostosowanymi do możliwości ekranów E Ink. Foto: Komputer Świat Pięć najlepszych czytników e-booków - czytaj książki tak, jak chcesz Wydaje się więc, że czytnik e-booków dla ucznia powinien być przede wszystkim tani i praktyczny – zapewne będzie on służył głównie do czytania lektur czy przeglądania podręczników, a ewentualne wyszukiwanie danych w sieci ułatwi nam przeglądarka internetowa. Warto pamiętać, że korzystanie z niej ze względu na niskie odświeżanie ekranu nie należy do najprostszych, więc traktujmy ją wyłącznie jako dodatek. Absolutnie nie warto natomiast inwestować w czytniki z kolorowym ekranem – to bardzo drogie urządzenia kosztujące co najmniej w okolicach 1500 złotych. To technologia, która dopiero się rozwija, więc jeżeli nie jesteście amatorami komiksów, ta inwestycja nie ma żadnego sensu. Który sprzęt wybrać? Foto: Mieszko Krzykowski / Materiały własne Amazon Kindle 10 Zdecydowanie najpopularniejszymi urządzeniami są czytniki z serii Kindle od Amazonu. To sprzęty, które zapoczątkowały modę na czytanie elektronicznych książek i każda kolejna generacja wprowadza szereg ciekawych nowości ułatwiających lekturę. Sensownym wyborem jest postawienie na model Kindle 10 – to sprzęt z małym, 6-calowym ekranem i bardzo solidnym podświetleniem, dodatkowo oferującym 8 GB przestrzeni na dane. Jeśli natomiast jesteśmy w stanie zapłacić nieco więcej, to warto kupić model Kindle Paperwhite 4 - możemy tutaj liczyć przede wszystkim na ekran nowszej generacji (E Ink Carta), a także wyższą rozdzielczość wyświetlanych treści i odporność na zachlapania dzięki spełnieniu normy IPX8. Warto jednak pamiętać, że co jakiś czas urządzenie będzie nam wyświetlać reklamy – nie pojawiają się one w trakcie lektury, przez co nie dają się mocno we znaki w trakcie użytkowania. Foto: Materiały prasowe Amazon Kindle Paperwhite 4 8GB - 4 Dobry wyborem wydaje się także kupno taniego modelu od PocketBook – Touch Lux 5 jest wyceniany na kwotę nieco ponad 500 złotych, a za tę cenę otrzymujemy bardzo lekki (155 gramów) sprzęt dobrze obsługujący pliki PDF i oferujący sensowną rozdzielczość (1024 x 758 pikseli). Nie brak także wbudowanego podświetlenia oraz dotykowego, chociaż nie brak także klasycznych, fizycznych przycisków do obsługi urządzenia. Foto: Materiały prasowe PocketBook 628 Touch Lux 5 Czarny - 6 Obecność czytnika e-booków w plecaku każdego ucznia z pewnością w tym momencie nie zastąpi korzystania z fizycznych podręczników - polska raczej nie jest jeszcze gotowa na cyfrową rewolucję w tym zakresie. Urządzenie pozwalające na czytanie elektronicznych książek z pewnością będzie jednak znakomitym uzupełnieniem nauki – jego ciężaru nie odczujemy, nosząc go pośród ciężkich, fizycznych egzemplarzy, a możliwość wygodnej lektury w trakcie drogi do szkoły lub powrotu do domu bez wątpienia jest warta uwagi. Na plus działa także dostępność lektur – znakomita większość klasyków jest dostępna legalnie i bez żadnych opłat.
Zastanawiasz się, czy kupić czytnik? Mam na to prostą odpowiedź. TAK. Uwielbiam mojego Kindle’a Paperwhite’a 2. Korzystanie z niego ma tyle zalet, że aż postanowiłam je zliczyć i podzielić się swoją radością. Na obronę tradycyjnych książek też coś się znalazło, chociaż osobiście nie wyobrażam już sobie zupełnego powrotu do papieru. Tekst napisałam na podstawie doświadczeń z moim Kindlem. Nie wszystkie czytniki posiadają wymienione niżej funkcje. A więc opłaca się inwestować w czytnik? Zobacz za i przeciw i zdecyduj sam. Czy kupić czytnik? 15 argumentów za: 1. Jest lżejszy od niejednej książki. Szczególnie odczuwalne, jeśli czytasz więcej niż jedną książkę jednocześnie. 2. Nie musisz się martwić zapadnięciem zmroku, kiedy jesteś poza domem, a nie nosisz przy sobie latarki. Czytnik z funkcją oświetlenia i czytasz, kiedy chcesz. 3. To setki książek w jednej. Możesz nosić przy sobie całą bibliotekę. 4. Jest cieńszy od przeciętnej książki. Łatwiej zmieścić go do torebki. 5. Książka zawsze otwiera się tam, gdzie skończyłeś ją czytać. 6. Nie musisz ze sobą walczyć, żeby nie czytać opisu na tylnej okładce. Wszyscy wiemy, że nic dobrego nam z tego nie przychodzi. …nienawidzę spojlerów z tylnych okładek. 7. Nie męczy wzroku. Nie bardziej niż czytanie papierowej książki. 8. Jeśli czytasz w obcym języku i masz zainstalowany słownik – wystarczy nacisnąć nieznane słówko i proszę – już masz tłumaczenie. Świetne. 9. Nie musisz mieć przy sobie ołówka, żeby zaznaczać cytaty w książce. 10. Wszystkie zaznaczone przez Ciebie cytaty znajdują się w jednym miejscu. Uwielbiam je u siebie przeglądać. 11. Nie musisz przepisywać cytatów, żeby się nimi podzielić albo je zachować. Kopiuj-wklej i już możesz rozsyłać znajomym albo ustawić sobie tekst na pulpicie. No, chyba że chcesz, by cytat znalazł się w notesie, wtedy i tak musisz go przepisać. Ale taki już urok ręcznego pisania, że trzeba… pisać ręcznie. 12. Chcesz wrócić do konkretnego fragmentu książki? Nie musisz jej wertować – wystarczy wpisać frazę w wyszukiwarce i już! Obszary poszukiwań znacząco zawężone, chwila i jesteś w odpowiednim miejscu. 13. Możesz wybrać sobie śliczną okładkę. Jeśli wybierzesz tę z magnesami, czytnik będzie się automatycznie włączał przy otwarciu okładki. Łaaał! 14. Możesz wybrać dowolną, komfortową wielkość czcionki w każdej książce. Możesz też wybrać jej krój i ustawić marginesy. 15. Na podstawie Twojego tempa czytania, czytnik wyznacza ile czasu potrzebujesz, by skończyć bieżący rozdział albo całą książkę. Jak ja mogłam żyć bez tej opcji? Czy kupić czytnik? 5 przeciw: 1. Bateria wytrzymuje bardzo, bardzo długo (schowajcie się tablety i smartfony!), ale tak czy siak czytnik potrzebuje zasilania – jak utkniesz na bezludnej wyspie, to w końcu Ci padnie. 2. Nie pachnie papierem. 3. Nie zrobisz sobie stylowych zdjęć z książką na Insta. 4. Nie masz elegancko wyglądającej biblioteczki na półce, bo Twoje książki są wirtualne. 5. Ludzie myślą, że nie stać Cię na porządny tablet. Albo że czytasz książki na kalkulatorze. A Wy? Korzystacie z czytników? Co zrobić, żeby nie przegapić kolejnych wartościowych postów? Polub mojego bloga, a nic Ci nie umknie 🙂 Kliknij: Zobacz też: Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
Tradycyjne książki od lat towarzyszą fanom tego rodzaju relaksu. Dobra lektura może pozwolić na przyjemne spędzenie popołudnia, ale również zapewnić naprawdę mocne ćwiczenie intelektualne – szczególnie jeśli wybierzemy książkę popularnonaukową lub… dobry kryminał. Jednak coraz częściej wybieranym rozwiązaniem są również czytniki e-booków. Czy słusznie? Najlepszy czytnik ebook – czy zastąpi książkę? Choć wiele osób z pewnością powie, że nic nie zastąpi zapachu świeżo otwartej książki (i mają rację – papier pachnie naprawdę urzekająco!), to czytniki ebook mają wiele zalet. Pierwszą z nich jest to, że waży znacznie mniej niż książka lub… ich stos. W tym niewielkim, przenośnym urządzeniu można bowiem ukryć więcej niż jedną książkę i nosić ze sobą w torebce, plecaku czy torbie podróżnej. Dla kręgosłupa takie rozwiązanie to wybawienie. Dodatkowo, z czytnika łatwiej korzysta się w autobusach czy tramwajach. Kto z nas nie wracał choć raz po zmroku do domu, patrząc bez zainteresowania przez okno, bo poziom oświetlenia po prostu nie pozwalał na zajęcie się książką? Najlepszy czytnik ebook, podobnie jak urządzenia elektroniczne typu smartfon czy tablet, posiada podświetlany ekran. Dzięki temu istnieje możliwość oddawania się lekturze bez względu na porę dnia czy aurę pogodową. A gdy wzrok jest słaby… Zastanawiasz się, jaki czytnik ebook wybrać, jeśli masz słaby wzrok? Dobra wiadomość – właściwie każdy, który spełni inne Twoje wymagania. Tego typu urządzenia są bowiem wyposażone w wygodną opcję powiększania lub pomniejszania liter. W przeciwieństwie do tradycyjnych książek, nie musisz martwić się, czy w związku ze słabym wzrokiem dasz radę ją przeczytać. Decydując się na czytnik ebook, po prostu otwierasz książkę i ustawiasz wielkość czcionki według własnych potrzeb. To niezwykle komfortowe rozwiązanie, dzięki któremu każdy może oddać się przyjemności czytania, bez względu na to, czy jest krótkowidzem, dalekowidzem, czy pamiętał o zabraniu okularów do czytania, czy nie. Jak wybrać czytnik ebook? Nie każdy musi się znać na wszystkim, również Ty. Jeśli zatem nie masz pojęcia, jaki czytnik ebook wybrać, sprawdź ranking czytników ebook, z którego dowiesz się dokładnie, które urządzenie oferuje jakie opcje. Tego typu rankingi pozwalają na wybór dopasowanego do potrzeb urządzenia bez konieczności wielogodzinnego porównywania parametrów kilku czytników. > Kliknij tutaj i wybierz najlepszy czytnik e-book: < Czy zła historia kredytowa uniemożliwia uzyskanie pożyczki?Previous articleGdzie wziąć chwilówkę, kredyt, gdzie pożyczkę?Next article
Stoję oto przed takim wyborem. Początkowo chciałem kupić czytnik e-booków (najprawdopodobniej kindle). Po czasie stwierdziłem, że po co mam kupować czytnik skoro tablet tak samo się przysłuży. Mam zamiar dokupić do niego pokrowiec z klawiaturą, jednakże... 1. na ile wygodny jest taki pokrowiec ? Tzn. czy dobrze i wygodnie się pisze. 2. czy czytanie na tablecie strasznie męczy wzrok? 3. Inne za tabletem i przeciw niemu (ma służyć także jako czytnik ebooków) Do wydania mam kwotę rzędu 500 zł. Oczywiście poluję na okazje i chcę wyrwać coś z wyższej półki cenowej w tym zakresie np. galaxy tab 2. -- Jako, ze uzywam obu: Tablet troche meczy. Kindle w ogole nie. Jest spora roznica, jesli juz spedzasz pol dnia przed kompem, czytanie przed zasnieciem na tablecie = czerwone oczy rano, a na kindle wypoczete. Ale da sie na tablecie. Do tego kindle rzecz jasna potrzebuje zewnetrznego oswietlenia, dodatkowy plus dla oczu, choc moze mniej wygodne czasami. 2. Kindle prawie nic nie wazy, mozesz czytac pol godziny w jednej pozycji, trzymajac go w jednej rece. 7" tablet gorzej. 10" - zapomnij o lezeniu na plecach i dluzszym czytaniu trzymajac go w odpowiedniej odleglosci. Tu kindle wygrywa pod wzgledem oszczedzania kregoslupa - a wiadomo starzejesz sie juz. Do tego wygodniej sie zmienia strony bocznymi przyciskami, mozna spokojnie uzywac jednej reki bez wykrecania sobie stawow. 3. Etui z klawiatura, ano wielu ludzi ma. I chyba ich pogrzalo, bo glowna zaleta tableta to przenosnosc. Takie etui pogrubia x3 a wazy 2x. Mi 7" nexus wchodzi do wewn. kieszeni plaszcza ubrany jedynie w gumowa oslonke, nie muse mowic jak to wygodne. Klawiatura jest mala, niewygodna, wcale o wiele szybciej pisac nie bedziesz. Pisz dluzsze wypociny na kompie, a jak nck=" user_moderate_forum( '33', 41154, 41151, 'ok', this, 'Maciek_Cherokee', 'ok' ); return false; " > … :markizderetarde kindle paperwhite ma podświetlany ekran, więc już nie wymaga zewnętrznego oświetlenia. :smallville wystarczy że odpowiesz sobie na jedno za*ebiście, ale to za*ebiście ważne pytanie - co lubisz w życiu robić. Jak czytać książki to tylko czytnik ebooków - lżejszy, dłużej na baterii trzyma i nie męczy oczu. Na kindlu masz też przeglądarkę WWW, która na paperwhite jest całkiem wygodna, więc dopóki nie chcesz grać w gry i oglądać filmiki to z czytnika ebooków będziesz zadowolony. A galaxy tab 2 bym nie zaliczył do górnej półki - w tej chwili za 500 zł da się kupić noname'y z dużo lepszymi parametrami i czystym androidem, niezajechanym szajsungowymi "ulepszaczami" -- EOF W sumie głównym celem dla zakupu tabletu ma właśnie być notowanie na nim. Po waszych opiniach widzę, że slabo to się sprawdza. -- A tak gwoli ciekawości jaki tablet polecacie do 500 zł? Może trochę budżet przekraczać, bo liczę na promocje bliżej świąt. -- To ja też się podłącze, jaki e-czytnik byście polecali? Miałem Onyx Boox M90, ale był się ekran zepsuł -- Śmiejmy się! Kto wie, czy świat potrwa jeszcze trzy tygodnie :smallville sektor jest tak dynamiczny, że co chwilę pojawia się coś nowego. Wczoraj widziałem jakiś funtab czy cośtam który oręż daje do abonamentu i działał zaskakująco płynnie. Idź do sklepu, weź kilka do ręki, odpal przeglądarkę, zobacz czy działa płynnie na trochę cięższych stronach, zapytaj sprzedawcę o baterie i wybierając najlepszy prawdopodobnie nie poczujesz żadnej różnicy w porównaniu do markowego high-endu - przynajmniej w kwestii użytkowej - mogą sie różnić jakością materiału. :jerzul - najlepszy stosunek jakości do ceny ma bezapelacyjnie kindle, ale ma ten minus, że wymaga konwertowania wielu "egzotycznych" formatów i marnie radzi sobie z pdfami. Na pocieszenie jest świetna obsługa klienta i sklep, w którym często można wyrwać niezłe książki za grosze lub darmo. Osobiście wolę wersję bez dotykowego ekranu, ale brak w nim podświetlenia. W paperwhite natomiast brakuje mi fizycznych guzików. Coś za coś. -- EOF Ja czytam na tablecie i nie odczuwam w ogóle zmęczenia oczu, ale może to dlatego, że oczy mi się dawno do zmęczenia przyzwyczaiły Kindle też weszło w tablety już dawno. Z Kindle pojawił się nowy Kindle Fire HDX, a z tańszych opcji ( cena w pobliżu 100 funtów ) Kindle Fire HD. Pierwszy Fire był strasznie cienki, ale ten nowe dają radę znacznie lepiej. Co do notowania na tablecie, to się to tak sobie sprawdza z fizyczną klawiaturą ( mam taką i nie pamiętam kiedy ostatni raz używałem ). Ale szybko się przyzwyczaisz do ekranowej klawiatury. Widziałem jak ludzie zapitalają na takich, więc przypuszczam, że i tak się da. -- Tablet to generalnie zbędny bajer. E-book nie. Wybór jest chyba oczywisty -- Jeśli głównie masz zamiar czytać książki, to nawet nie myśl o tablecie, wzrok się męczy makabrycznie, a i sama waga jest nieciekawa Tabletów już sporo przerobiłem, i chcąc nie chcąc muszę stwierdzić, że jeśli ma być to zakup na dłuższy czas użytkowania nawet nie myśl o tańszych markach, psują się na potęgę, i to nie z winy użytkownika. Najdłużej to chyba wytrzymują samsungi. Zresztą jeśli kupisz tablet będziesz miał większe oczekiwania co do niego, i za chwilę zacznie się narzekanie. -- Pytania z rżycia wzięte. No poza tym oczywiście ustawy w pdf to dla mnie podstawa, więc mam nadzieję, że nawet z większymi plikami czytniki sobie poradzą. -- Gdybym miał wybierać między tabletem, a czytnikiem ebooków to tylko czytnik ebooków. Tablet to gadżet. Żona ma Kindle Touch w futerale ze światełkiem - nie ma chyba nic wygodniejszego i bardziej eleganckiego. -- Tak w sumie teraz się zastanawiam to rzeczywiście tablet nie jest jakiś specjalnie funkcjonalny jakbym tego chciał. Zostanę przy czytniku. Z kolei jaki czytnik polecacie? Na razie jestem skupiony na kindle, bo pocketbooki są drogie. -- Podobny dylemat miałem jakieś 2 tygodnie temu . Skuszony opiniami w necie kupiłem (w ciemno, nigdy nie miałem wcześniej w rękach żadnego czytnika) Kindle (Classic czy 5, jak zwał tak zwał) i jestem zachwycony!! Czyta się jak papierową książkę, idealnie leży w ręce a wykonany jest naprawdę porządnie. Warto kupować, tym bardziej że dolar teraz relatywnie tani . Wydawać się może, że ekran 6" to mało (to mnie najbardziej martwiło przy kupnie), ale właśnie dzięki temu jest taki poręczny. Wielkość czcionki i tak można zmienić, więc nie robi to żadnej różnicy. Na razie czytam tylko pliki mobi, pdfy faktycznie czyta się trochę dziwnie (rozciągnięte są), ale są w necie całkiem niezłe konwertery (aczkolwiek nie testowałem jeszcze). Jedyny "minus" - zakupem obowiązkowym imho jest etui, teraz mogę wrzucić po prostu do plecaka czy w kieszeń bez obawy porysowania/uszkodzenia . Tablet a czytnik e-book to dwie różne rzeczy o różnym przeznaczeniu. Kup to i to. :pakalk Uwierz, że jakbym miał fundusze to bym z tym nie zwlekał :liver_sausage88 dzięki -- :salival tyle, że komputery faktycznie się przydają, a tablety... mało jest zastosowań w których są lepsze od smartfona albo komputera. N tyle mało, że nie ma sensu dla nich sprawiać sobie dodatkowe urządzenie. -- To i ja się dołączę. Na tabletach się za bardzo nie znam, ale też wydaje mi się, że to zbędny gadżet. Zresztą nie raz się spotykałem z taką opinią u posiadaczy tabletów, którzy wyszli już z szoku pod tytułem"zajebiście, mam tablet!" i przeszli do "zajebiście mam tablet. tylko po co" w takim wypadku już lepiej kupić jakiegoś lepszego smartfona (przy odrobinie szczęścia posłuży czasami jako normalny telefon), użyteczność ta sama a miejsca mniej zabiera. Ewentualnie w akcie rozpaczy netbooka jeśli chcesz mieć większą użyteczność sprzętu a nie chce ci się targać wszędzie lapka. A jak chodzi o czytniki - to miałem okazję bawić się dwoma kundlami, zarówno classic jak i paperwhite. Czyta się na nich świetnie, ale jak pisał filonpl - coś za coś. Albo podświetlenie, albo wygodniejsze guziki, ale to też kwestia gustu. Ja osobiście nie przepadam za macanymi ekranami, więc polecałbym te pierwsze. -- "The true man wants two things: danger and play. For that reason he wants woman, as the most dangerous plaything." Friedrich Nietzsche :szatkus - tu nie chodzi o to czy lepsze od komputera czy smartfona, ale raczej optymalne. Ostatni wpadłem w ciąg czytania komiksów DC. Appka DC jest i na smartfony i na tablety, jednak wolę po prostu większy ekran. Komputer za duży, telefon za mały. Dlatego też nie chciałem 7" tabletu, bo to prawie telefon jeśli chodzi o wielkość ( mój S4 ma spory ekran, ale dla mnie za mały do pewnych zadań ). Ja akurat dla tabletu znajduję dużo więcej zastosowań, ale tak jak napisałem, każdemu według jego potrzeb. -- :salival 7" akurat w kieszen fartucha wchodzi idealnie :markizderetarde tak, ale za małe to dla mnie do czytania. O ile jeszcze książki tak się da, to komiksów za cholerę. Można sobie dymki zoomować, ale czasami takie rozłożenie jest ich, że trzeba skakać po stronie. 10" do kieszeni nie włożę, ale ja zawsze mam ze sobą czy plecak, czy torbę, więc problemu nie widzę. Podobnie mam z filmami. Wolę po prostu nieco większy ekran. Jak korzystam czasami ze zdalnego desktopu, to też jednak 10" daje radę lepiej. -- :salival ja tam komiksy właśnie na czytniku czytałem. Wystarczy ustawić sobie orientację poziomą i wszystko ładnie widać. -- Ja mam Nexusa 7 2013 i jestem z niego bardzo zadowolony. Gram, czytam książki, robię cokolwiek, a na 5% podświetlenia nie razi w oczy. -- Eternal Traces*
co lepsze czytnik ebooków czy tablet