Baterie litowo-jonowe ze stałym elektrolitem mają wiele atutów, dzięki którym w ciągu kilku lat zapewne staną się równie powszechne jak stosowane obecnie baterie li-ion z elektrolitem płynnym. Do najważniejszych należy krótszy czas ładowania i większa gęstość energii, która pozwoli wydłużyć zasięg. Baterie litowo-jonowe składają się z kilku głównych komponentów, które współpracują ze sobą, aby dostarczać niezbędną moc do napędu pojazdu. Główne elementy baterii to: Anoda: Anoda to elektroda (dodatnia), na której zachodzi proces utleniania podczas rozładowywania baterii. Już wkrótce wzrośnie liczba zakładów produkujących baterie litowo-jonowe. W Jaworze na Dolnym Śląsku w I połowie 2020 roku w fabryce Mercedes Benz Manufacturing ruszy produkcja baterii. Zgodnie z zapowiedzią niemieckiego koncernu będą w niej wytwarzane baterie, które będą napędzały rodzinę pojazdów EQ (Electric Intelligence). Wraz ze wzrostem popularności samochodów elektrycznych rosną również stosy zużytych akumulatorów litowo-jonowych, które kiedyś zasilały te samochody.Analitycy branżowi przewidują, że do 2020 roku same Chiny wyprodukują około 500 000 ton używanego baterie litowo-jonowe , a do 2030 roku świat osiągnie 2 mln ton rocznie. Większość dostępnych obecnie samochodów elektrycznych wykorzystuje akumulatory litowo-jonowe, które działają na zasadzie różnicy napięć pomiędzy dwoma biegunami. Ponieważ elektrony są wzbudzane w warunkach wysokiej temperatury, jej spadek powoduje znaczne pogorszenie wydajności układu. Pakiet akumulatorów litowo-jonowych dla producentów samochodów elektrycznych i ich dzisiejsza popularność Akumulatory litowo-jonowe zyskały dużą popularność w dzisiejszych czasach. Do akumulatorów dodaje się więcej elementów, aby były trwałe, energooszczędne, niezawodne i bezpieczne. Jest tak wiele wspaniałych rzeczy do powiedzenia na temat technologii. Jeśli chodzi o Prawie wszystkie rowery i hulajnogi elektryczne są zasilane bateriami litowo-jonowymi, ładowanymi z gniazda sieciowego w budynku. Wersje niespełniające norm mogą mieć poważne konsekwencje, prowadzące do pożaru i obrażeń użytkowników. – Baterie dla samochodów elektrycznych są starannie wyselekcjonowane, produkowane w znanych i SAh6. Na rynku baterii do samochodów elektrycznych wciąż zachodzą dynamiczne zmiany. Dzięki ulepszeniom systematycznie wprowadzanym w akumulatorach udział w rynku pojazdów o napędzie elektrycznym ma szansę znacznie się zwiększyć w ciągu najbliższych lat. Sprawdź, jakie typy baterii są aktualnie wykorzystywane, dowiedz się, jakie trendy obecnie panują w branży elektromobilności i jakich zmian możemy spodziewać się w nadchodzącej dekadzie. Rodzaje baterii do samochodów elektrycznych Jednym z najbardziej istotnych elementów budowy samochodów elektrycznych jest bateria składająca się z połączonych ogniw – to w niej magazynuje się energię, która wprawia pojazd w ruch. Baterie różnią się przede wszystkim długością cyklu życia, składem chemicznym, czy też wagą. Obecnie najpopularniejsze są baterie litowo-jonowe, dzięki którym zasięg pojazdu na jednym ładowaniu może sięgać nawet kilkuset kilometrów. Tego typu technologia jest wykorzystywana nie tylko w branży transportowej, ale i w różnego rodzaju urządzeniach elektronicznych – smartfonach, czy też laptopach. Obecnie na rynku występują 4 rodzaje baterii litowo-jonowych. Baterie litowo - jonowe do samochodów elektrycznych Wśród wymieniowych wyżej typów największe zainteresowanie producentów pojazdów elektrycznych wzbudzają baterie litowo-niklowo-kobaltowo-manganowe. Jak wynika z raportu o najważniejszych trendach na rynku baterii do samochodów elektrycznych, stworzonego przez Frost & Sullivan, tego typu akumulatory posiadają szereg zalet. Do najważniejszych z nich należą wysoka wydajność, bezpieczeństwo oraz niewielkie rozmiary. Ładowanie pojazdu elektrycznego – rodzaje stacji ładowania Stacje ładowania do pojazdów o napędzie elektrycznym możemy podzielić na tzw. stacje wolne (o mocy mniejszej niż 11 kW), średnio szybkie (o mocy 11-22 kW), jak i szybkie (o mocy większej niż 50 kW). Według IEA to prywatne stacje ładowania zlokalizowane przy domach, czy też biurowcach, stanowiły w 2017 roku największą część infrastruktury do ładowania samochodów elektrycznych – wtedy na całym świecie było ich ok. 3 miliony. Natomiast stacje ładowania przeznaczone do użytku publicznego były w tym czasie nieco mniej popularne. Ich liczba kształtowała się na poziomie ok. 430 tys. (ok. 25% z nich to ładowarki szybkie). Zgodnie z przewidywaniami IEA liczebna przewaga prywatnych stacji ładowania ma szansę znacząco zwiększyć się do 2030 roku. Jak długo ładuje się baterię do auta elektrycznego? Czas ładowania baterii jest uzależniony od konkretnego modelu samochodu, pojemności baterii oraz tego, jak uzupełniamy energię. Co ważne, niektóre modele posiadają pewne ograniczenia, dotyczące sposobu ich ładowania – przed pierwszym ładowaniem pojazdu należy zapoznać się informacjami podanymi przez producenta. W przeciwnym razie bateria może zostać uszkodzona, co narazi nas na dodatkowe koszty. Baterię do auta elektrycznego można ładować na kilka sposobów: korzystając z ładowarki umieszczonej na publicznej stacji ładowania, korzystając z domowej stacji ładowania, korzystając z gniazdka domowego. Mimo że ładowanie samochodu za pomocą zwykłego gniazdka w garażu jest możliwe, znacznie bezpieczniejszym i wydajniejszym rozwiązaniem będzie skorzystanie ze stacji ładowania. Stacje posiadają o wiele większą moc, dzięki czemu pojazd zostanie naładowany w zdecydowanie krótszym czasie. Przykładowo, na naładowanie przeciętnego samochodu z domowego gniazdka o mocy 230 V w niektórych przypadkach potrzeba nawet 8-15 godzin. Wolne stacje ładowania o mocy nieco ponad 3 kW, umożliwiają nam pełne naładowanie auta w ok. 6 godzin lub więcej. Korzystając ze średnio szybkiej stacji ładowania, możesz skrócić ten czas nawet do 3-4 godzin. Natomiast szybkie stacje ładowania pozwalają na naładowanie akumulatora nawet w 30 minut! Na czas ładowania baterii wpływa również moc, jaką ładowarki znajdujące się wewnątrz pojazdów są w stanie przyjąć. W zależności od samochodu wartości te mogą wahać się między 3,6 kW (bardzo wolne) a nawet ponad 40 kW (bardzo szybkie) na godzinę. Jakie czynniki wpływają na trwałość baterii litowo-jonowych? Nieprawidłowa eksploatacja pojazdu (mało ekonomiczna technika jazdy, czy też sposób ładowania samochodu) i czynniki zewnętrzne mogą w negatywnym stopniu wpłynąć na trwałość baterii. Jednym z czynników, które mogą zaszkodzić jej najbardziej, jest temperatura – zbyt niska może zmniejszyć wydajność, a także zasięg pojazdu. Natomiast zbyt wysoka temperatura niesie ze sobą ryzyko uszkodzenia baterii – do podobnej sytuacji niekiedy może doprowadzić także użycie nieodpowiedniej ładowarki. Do przegrzania akumulatora może dojść w sytuacji, kiedy pojazd jest zbyt długo podłączony do stacji ładowania lub samochód jest trzymany w miejscu, w którym panują zbyt wysokie temperatury. Warto także zaznaczyć, że bateriom jonowo-litowym nie służy ich rozładowywanie do 0%, ani ładowanie do pełna. Pojemność baterii może sukcesywnie się obniżać wraz z każdym pełnym naładowaniem i rozładowaniem akumulatora, co skutkuje także mniejszym zasięgiem pojazdu na jednym ładowaniu. Utrzymywanie energii na poziomie 50-80% pojemności baterii to optymalne warunki dla tego rodzaju akumulatorów. Współcześnie wykorzystywane rozwiązania są stale doskonalone – obecne nadal posiadają wiele ograniczeń, które utrudniają im konkurowanie z pojazdami spalinowymi. Wciąż dąży się do tego, by ładowanie baterii było szybsze, a same akumulatory stały się znacznie wydajniejsze, lżejsze, mniejsze i trwalsze. Stworzenie niezawodnego produktu posiadającego wszystkie te cechy to prawdziwe wyzwanie dla osób pracujących przy powstawaniu pojazdów elektrycznych. Jednak według ekspertów w nadchodzącej dekadzie możemy spodziewać się prawdziwej rewolucji na rynku elektromobilności. Testowanie nowych kombinacji pierwiastków w bateriach (a przede wszystkim baterii ze stałym elektrolitem), może doprowadzić do znalezienia rozwiązania, dzięki któremu samochody elektryczne będą dorównywały wydajnością współczesnym pojazdom spalinowym, a ich ładowanie stanie się bardziej komfortowe. Trendy na rynku baterii do samochodów elektrycznych Według danych z raportu Frost & Sullivan baterie stanowią 50% ceny samochodu elektrycznego – w najbliższych latach ten stan rzeczy ma ulec zmianie. Wysokie koszty związane z produkcją akumulatorów, przyczyniają się do wzrostu cen pojazdów, a tym samym tego typu inwestycja staje się znacznie mniej przystępna pod względem finansowym dla wielu z nas. Frost & Sullivan zapowiadają, że wysokie ceny aut elektrycznych już wkrótce staną się przeszłością. Przewiduje się, że do 2020 roku koszt produkcji baterii obniży się o ponad 40% (ze 170 USD/kWh w 2018 roku na 100 USD/kWh w 2020 roku) i stosunkowo duża dysproporcja między cenami samochodów elektrycznych a spalinowych, zmniejszy się. Optymalizacja kosztów produkcji baterii sprawi, że samochody elektryczne staną się tańsze i więcej kierowców niż dotychczas będzie mogło pozwolić sobie na zakup tego typu pojazdu. W dodatku kolejna generacja baterii ma być znacznie wydajniejsza – ich pojemność może przekroczyć 60 kWh. Innowacyjne baterie ze stałym elektrolitem Wspomniane już wcześniej baterie ze stałym elektrolitem mogą prawdziwie zrewolucjonizować sektor elektromobilności. Oto ich największe zalety: większe bezpieczeństwo, poprawa wydajności, dzięki większej pojemności baterii, wzrost gęstości energii o 2,5-raza, niższe koszty produkcji, redukcja kosztów kWh. Baterie ze stałym elektrolitem mają być nie tylko bezpieczniejsze niż dotychczas wykorzystywane baterie litowo-jonowe, ale także wydajniejsze i generować mniejsze koszty produkcji. Baterie ze stałym elektrolitem sprawią, że zasięg samochodu na jednym ładowaniu stanie się większy – w niektórych przypadkach może wzrosnąć aż do 800 km! Nad tym rozwiązaniem pracują już takie koncerny jak BMW i Toyota. Toyota zapowiada wprowadzenie produktu na rynek do 2023-2025 roku. Aktualnie ogromne zainteresowanie wzbudzają ogniwa do baterii produkowane w technologii NCM 811. Charakteryzują się małą zawartością kobaltu (10%) oraz manganu (10%) na rzecz większego udziału niklu (80%) – ograniczenie ilości zbyt drogiego i trudno dostępnego kobaltu oznacza również redukcję kosztów kWh. Ogromną zaletą ogniw NCM 811 jest także zapewnienie większej pojemności baterii bez jednoczesnego zwiększania jej rozmiaru. Oznacza to, że nawet w przypadku kompaktowych modeli samochodów, można uzyskać w pełni satysfakcjonujący zasięg na jednym ładowaniu. Ogniwa te wciąż znajdują się w fazie testowej, jednak wszystko wskazuje na to, że nie będziemy musieli zbyt długo czekać na ich wprowadzenie na rynek. NCM 811 mogą wyznaczyć nowy kierunek rozwoju branży elektromobilności i sprawić, że pojazdy o napędzie elektrycznym przestaną być towarem luksusowym, ale niezwykle przystępną alternatywą dla pojazdów spalinowych. Szukasz ładowarki do samochodu elektrycznego? Sprawdź dostępne w ofercie AmperGo ładowarki, wallboxy i stacje ładowania aut elektrycznych: Gigant elektroniczny Samsung zrobił ważny krok w kierunku uczynienia z baterii półprzewodnikowych realnej technologii dla samochodów elektrycznych – co oznacza dłuższy zasięg dla właścicieli pojazdów elektrycznych (EV). Advanced Institute of Technology (SAIT) firmy Samsung twierdzi, że przełom chemiczny oznacza zmniejszenie rozmiaru baterii o połowę, dzięki czemu teoretycznie można by podwoić zasięg dzisiejszych pojazdów elektrycznych pierwszej generacji, z około 320-480 do 640-960km na jednym ładowaniu. Tajemnica super akumulatora Samsunga tkwi w jego elektrolicie. W konwencjonalnych akumulatorach EV elektrolit jest płynem, ale naukowcy i inżynierowie firmy Samsung opracowali technologię stałego elektrolitu, która jest znacznie gęstsza niż w przypadku płynu. Zwiększając gęstość energii o deklarowany współczynnik trzech, prototyp baterii półprzewodnikowych Samsung wprowadza nową powłokę srebrno-węglową znaną jako Ag-C, która ma grubość zaledwie 5,0 mikrometrów. Ten nanokompozyt Ag-C nie tylko pozwala na bardziej kompaktowe pakowanie, ale również jest odporny na rozwój “dendrytów” – chemicznego tworzenia się kryształów igłopodobnych, co zmniejsza pojemność baterii w wielu cyklach ładowania, a także stabilność opakowania. Samsung mówi, że można je ładować ponad 1000 razy (około pół miliona mil całkowitego zasięgu), aby w przyszłości stworzyć bardziej atrakcyjne i atrakcyjne pojazdy elektryczne. Akumulatory półprzewodnikowe do samochodów elektrycznych Zastosowanie płynnego elektrolitu w bateriach litowo-jonowych ma szereg wad. Pojemność i zdolność do dostarczenia szczytowego poziomu naładowania pogarsza się wraz z upływem czasu, a akumulatory litowo-jonowe również wydzielają dużo ciepła, co wymaga włączenia do ich konstrukcji ważkiego systemu chłodzenia. A dzięki zawartej w nich łatwopalnej cieczy akumulatory litowo-jonowe mogą się zapalić, a nawet wybuchnąć w razie ich uszkodzenia w wypadku. Co zatem sprawia, że technologia akumulatorów półprzewodnikowych jest tak dobra dla pojazdów elektrycznych, jak to działa? Najprościej mówiąc, w bateriach półprzewodnikowych stosuje się elektrolit stały(może mieć postać ceramiki, szkła, siarczynów lub stałych polimerów) w przeciwieństwie do ciekłego lub polimerowego żelu występującego w obecnych bateriach litowo-jonowych. Poza elektrolitem stałym, baterie półprzewodnikowe działają podobnie jak w bateriach litowo-jonowych, ponieważ zawierają elektrody (katody i anody) oddzielone elektrolitem, który pozwala na przejście przez nie naładowanych jonów. Baterie półprzewodnikowe istnieją już od jakiegoś czasu, ale są używane tylko w małych urządzeniach elektronicznych, takich jak znaczniki RFID i rozruszniki serca, i w swoim obecnym stanie nie nadają się do ponownego ładowania. W związku z tym prowadzone są prace mające na celu umożliwienie im zasilania większych urządzeń i ich ładowania. Co sprawia, że baterie półprzewodnikowe będą kolejnym etapem rozwoju nośników energii? Dzięki temu, że elektrolit stały ma mniejszą powierzchnię, baterie półprzewodnikowe obiecują od dwóch do dziesięciu razy większą gęstość energii niż baterie litowo-jonowe tej samej wielkości. Oznacza to mocniejsze akumulatory bez dodatkowej przestrzeni lub bardziej kompaktowe akumulatory bez utraty mocy. Oznacza to samochody elektryczne o dużej mocy i większym zasięgu lub bardziej kompaktowe i lżejsze pojazdy elektryczne. Oczekuje się, że będą one również szybciej się ładowały. Większa wydajność i gęstość energii oznacza, że akumulatory półprzewodnikowe nie wymagają chłodzenia i elementów sterujących, jak to ma miejsce w przypadku akumulatorów litowo-jonowych, a to oznacza mniejszą całkowitą powierzchnię podstawy, a także większą swobodę podwozia i mniejszą wagę. Nic dziwnego, że akumulatory półprzewodnikowe są najczęściej cytowane przez producentów samochodów. Bezpieczeństwo to kolejna zaleta, którą oferują akumulatory półprzewodnikowe. Reakcje egzotermiczne w akumulatorach litowo-jonowych mogą powodować ich rozgrzanie, rozszerzanie się i potencjalnie rozerwanie rozlewającego się łatwopalnego i niebezpiecznego ciekłego elektrolitu; w niektórych przypadkach powoduje to niewielkie eksplozje. Posiadanie stałego elektrolitu skutecznie omija ten problem. Wreszcie, stosowanie elektrolitu stałego oznacza, że baterie mogą wytrzymać więcej cykli rozładowania i ładowania niż baterie litowo-jonowe, ponieważ nie muszą być narażone na korozję elektrolitu spowodowaną substancjami chemicznymi znajdującymi się w elektrolicie ciekłym lub gromadzeniem się warstw stałych w elektrolicie, które pogarszają żywotność baterii. Baterie półprzewodnikowe mogą być ładowane nawet do siedmiu razy więcej, co daje im potencjalną żywotność wynoszącą dziesięć lat, w przeciwieństwie do kilku lat, w których oczekuje się, że baterie litowo-jonowe będą skutecznie działać. Wady ? Można się zastanawiać, dlaczego w pojazdach elektrycznych nie używa się akumulatorów półprzewodnikowych, skoro stanowią one panaceum na problemy związane z akumulatorami litowo-jonowymi. Wyzwaniem w przypadku akumulatorów półprzewodnikowych jest jednak to, że są one bardzo trudne do produkcji na skalę przemysłową. Nie tylko są one obecnie zbyt drogie, by można je było wykorzystać do użytku komercyjnego, ale wciąż pozostaje wiele do zrobienia, by były gotowe do masowego zastosowania na rynku, zwłaszcza w pojazdach elektrycznych. W chwili obecnej, nadal istnieje potrzeba znalezienia odpowiedniego składu atomowego i chemicznego dla elektrolitu stałego, który ma odpowiednie przewodnictwo jonowe, aby dostarczyć wystarczającą moc dla silnika EV. Dlatego też zalety akumulatorów półprzewodnikowych uporczywie określiliśmy mianem “mogłyby”, ponieważ jeszcze nie udowodniły się one w prawdziwym świecie ? np. w gadżetach konsumenckich, nie mówiąc już o samochodzie elektrycznym. Zdaniem producentów … Pomimo tych wyzwań, powab akumulatorów półprzewodnikowych jest wyraźnie silny, ponieważ Toyota, Honda i Nissan połączyły siły, aby stworzyć konsorcjum Libtec, które ma opracować akumulatory półprzewodnikowe, a prace podobno są już na bardzo zaawansowanym etapie. Instytucje akademickie, producenci akumulatorów i specjaliści materiałowi badają, w jaki sposób półprzewodnikowe akumulatory mogą zostać przekształcone w źródła energii nowej generacji do masowego użytku. Nie brakuje szumu i zainteresowania akumulatorami półprzewodnikowymi. Jednak Toyota nie przewiduje masowej produkcji akumulatorów półprzewodnikowych do połowy dekady. A inni producenci samochodów, tacy jak Volkswagen, nie spodziewają się, że akumulatory półprzewodnikowe będą gotowe do użytku co najmniej do 2025 roku. fot. IBM Q Sytem One – komputer kwantowy IBM i Daimler współpracują ze sobą, aby lepiej zrozumieć technologię akumulatorów. Musimy znaleźć zupełnie inną chemię, aby stworzyć akumulatory przyszłości” – mówi Katie Pizzolato, dyrektor ds. badań nad aplikacjami w IBM. Informatyka kwantowa może pozwolić nam skutecznie wniknąć w reakcje chemiczne akumulatorów, aby lepiej zrozumieć materiały i reakcje, które dadzą światu te lepsze akumulatory”. Panasonic jest współwłaścicielem Gigafactory Tesla i dostarcza akumulatory do samochodów Tesla, i uważa, że poprawa w zakresie akumulatorów EV w krótkim czasie będzie wynikać z dalszego rozwoju akumulatorów litowo-jonowych. Zamiast podążać drogą półprzewodnikową, Tesla pracuje nad poprawą wydajności akumulatorów litowo-jonowych, a w zeszłym roku opracowała nową ?chemię?, która może zasilać pojazdy elektryczne przez ponad milion mil. Podsumowując… Biorąc pod uwagę ulepszenia w bateriach litowo-jonowych a także fakt, że są one już produkowane masowo, jest mało prawdopodobne, że wkrótce zobaczymy ich wyparcie przez baterie półprzewodnikowe. Nie mniej akumulatory półprzewodnikowe wyglądają jak przyszłe źródło energii dla samochodów elektrycznych, tylko droga do nich może być dłuższa niż początkowo sądzono. źródło: samsung Toyota zaproponowała właśnie prototyp baterii litowo-jonowej ze stałym elektrolitem. Oznacza to, że ładowanie akumulatora do pełna potrwa zaledwie 15 minut, zaś zasięg pojazdu ma być większy w porównaniu z obecnymi. Czy nadchodzi rewolucja? Nowe baterie do samochodów elektrycznych Tak, nadchodzi rewolucja, bo od kilku lat Toyota pracuje nad technologią baterii litowo-jonowych, w których gęstość energii ma być dwa razy większa niż w aktualnych bateriach li-ion z płynnym elektrolitem. Japońscy inżynierowie mogą pochwalić się efektami zarwanych nocy w swoich tajnych laboratoriach i zapowiadają rewolucję, na którą wszyscy czekają. Wiceprezes Toyoty oświadczył właśnie, że firma opracowała już działający prototyp nowej baterii, której pełne naładowanie trwa do 15 minut. Elektryk posiadający ten patent miał zadebiutować podczas olimpiady w Tokio, którą przeniesiono na 2021 rok z powodu koronawirusa. Baterii litowo-jonowe ze stałym elektrolitem Zagraniczne media informują, że pierwsze samochody elektryczne z bateriami ze stałym elektrolitem będzie można kupić dopiero w 2025 roku. Bowiem do tego czasu Toyota chce popracować nad trwałością swojego rozwiązania i usprawnić odporność na częste ładowanie nowych akumulatorów. Firma podkreśla, że baterie ze stałym elektrolitem ładują się znacznie szybciej, dają dłuższy zasięg i mają tzw. większą gęstość energii niż obecnie używane akumulatory. Prace nad tym rozwiązaniem Toyota prowadzi razem z firmą Panasonic, co w ocenie specjalistów jest bardzo korzystnym połączeniem sił. Obie marki skupiają się na elektrolicie siarkowym, który usprawnia transfer jonów między elektrodami. Kolejnym zadaniem jest znaleźć elektrolit, który nie będzie się deformował podczas ładowania i rozładowywania. Toyota zaznacza, że kolejny przełom w rozwoju nowej baterii może być wynikiem zmiany konstrukcji lub zastosowania nowych materiałów zatem siarka w elektrolicie zostanie zastąpiona zupełnie inną substancją. Do poprawienia są także kwestie skalowalności, aby można było uruchomić produkcję na masową skalę. Toyota liderem na rynku hybryd Warto nadmienić, że na rynku elektryków Toyota radzi sobie świetnie. Przykładowo firma sprzedała w Europie 3 mln hybryd, a flagowym autem jest nowa Corolla GR Sport. Dostępna jest z dwoma różnymi układami hybrydowymi do wyboru: KM lub KM Dynamic Force. Na początku 2020 roku dla obydwu odmian prowadzono wersję GR Sport w nadwoziach hatchback i kombi opracowaną przez specjalistów z wyczynowej stajni Toyota Gazoo Racing. Trzymamy kciuki i liczymy, że nowe akumulatory pojawią się również w hulajnogach elektrycznych i innych UTO. BASF wyłącznym dostawcą wysokoenergetycznych aktywnych materiałów katodowych HED™ do wyczynowych modeli Porsche. BASF zajmie się recyklingiem odpadów pochodzących z produkcji ogniw do baterii z Cellforce Group, zamykając obieg surowców. Cellforce Group, joint-venture Porsche i Customcells, wybrał firmę BASF jako wyłącznego partnera w rozwoju ogniw do baterii litowo-jonowych nowej generacji. W ramach nawiązanej współpracy BASF będzie dostarczać wysokoenergetyczne aktywne materiały katodowe HED™ NCM (nikiel, kobalt, tlenek manganu), które pozwalają uzyskać wysoką wydajność ogniw, dającą w efekcie krótki czas ładowania , jak i dużą gęstość energetyczną akumulatora. Wysokowydajne baterie będą produkowane przez Cellforce Group z siedzibą w Tübingen, w Niemczech. Uruchomienie produkcji jest planowane na 2024 r., początkowo z wydajnością co najmniej 1000MWh rocznie, co odpowiada zapotrzebowaniu na baterie do 1000 samochodów sportowych i wyczynowych. Firma BASF, jako czołowy w skali światowej dostawca wysokosprawnych aktywnych materiałów katodowych z prężną siecią badawczo-rozwojową, jest doskonale przygotowana do współpracy w ramach partnerstw na rzecz budowania gospodarki o obiegu zamkniętym. Dzięki zakładom wytwarzającym prekursory aktywnych materiałów katodowych (CAM)w miejscowości Harjavalta, w Finlandii, oraz fabryce samych materiałów CAM w Schwarzheide, w Niemczech, BASF już od 2022 r. może dostarczać materiały do produkcji baterii samochodowych z zachowaniem najwyższych standardów zrównoważonego rozwoju. Zakłady te opierają swoją bazę surowcową na odpowiedzialnych i niezawodnych źródłach, przyczyniając się do zmniejszenia śladu węglowego w całym łańcuchu dostaw. W celu zamknięcia obiegu surowców odpady produkcyjne z przyszłej fabryki baterii Cellforce Group będą poddawane recyklingowi w prototypowej instalacji recyklingu akumulatorów BASF w Schwarzheide w Niemczech. Lit, nikiel, kobalt i mangan będą odzyskiwane w procesie hydrometalurgicznym i ponownie wprowadzone do procesu produkcji aktywnych materiałów katodowych BASF. „Liczymy na owocną współpracę z Porsche i Cellforce Group przy rozwijaniu wysokowydajnych baterii do samochodów elektrycznych oraz w innych przedsięwzięciach na rzecz wspieranej przez wszystkich partnerów zrównoważonej mobilności” — powiedział dr Markus Kamieth, członek Zarządu BASF SE. „Nasze placówki badawczo-rozwojowe zadbają o dostosowanie aktywnych materiałów katodowych BASF do specyficznych wymagań Porsche. Ponadto dzięki naszemu wydajnemu procesowi produkcyjnemu, a w jego ramach wysokiemu udziałowi energii odnawialnej oraz integracji łańcucha dostaw najważniejszych surowców, jak również skróceniu czasu transportu pomiędzy kolejnymi etapami produkcji, materiały te będą charakteryzować się najniższym w branży wkładem w emisje CO2. Recykling baterii zagwarantuje, że cenne materiały pozostaną w obiegu zamkniętym, co przyczyni się do dalszej redukcji śladu węglowego naszych materiałów katodowych o nawet 60%”. „Porsche zamierza osiągnąć neutralność pod względem emisji CO2 związanych z produkcją samochodów do 2030 r. Dlatego też firma przykłada coraz większą wagę do niskiego śladu węglowego, recyklingu w obiegu zamkniętym oraz zrównoważonego rozwoju” — powiedział Michael Steiner, członek Zarządu Porsche AG, odpowiedzialny za badania i rozwój. „Współpraca z BASF jest korzystna dla wszystkich zaangażowanych stron. O wyborze BASF jako partnera zadecydowało przede wszystkim europejskie pochodzenie niklu i kobaltu oraz związane z tym bezpieczeństwo dostaw i krótkie trasy transportowe ze Schwarzheide do Badenii-Wirtembergii. Ogniwa do baterii — a szczególnie aktywne materiały katodowe — są tutaj w centrum zainteresowania. Wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni, że razem z BASF wdrażamy seryjną produkcję ogniw w przyjaznej dla środowiska technologii”. „Głęboka wiedza ekspercka BASF w zakresie aktywnych materiałów katodowych jest dla nas wsparciem w kluczowym obszarze rozwoju ogniw” — dodał Markus Gräf, dyrektor zarządzający Cellforce Group. „Aktywne materiały katodowe wykazują bardzo wysoką stabilność cyklu od samego początku, co jest szczególnie istotne dla szybkości ładowania. Cellforce poszukiwał materiałów o dokładnie takich właściwościach. BASF prowadzi także intensywne prace w zakresie adaptacji aktywnych materiałów katodowych do wymagań związanych z nową generacją anod krzemowych. Również w obszarze produkcji wypracowaliśmy razem z BASF koncepcję gromadzenia odpadów powstających na poszczególnych jej etapach i ich ponownego wprowadzania do procesu zgodnie z ideą recyklingu w obiegu zamkniętym. Pozwala to obniżyć koszty, a jednocześnie oszczędzać zasoby i zmniejszyć obciążenie dla środowiska”. Kontakt dla mediów — BASF: Relacje z mediami: Media branżowe: Daniela Rechenberger Tel.: +49 151-2349 4748 E-mail: @ Sophie Lyu Tel.: +86 21 2039-3252 E-mail: @ Kontakt dla mediów — Porsche: Hermann-Josef Stappen Rzecznik ds. badań i rozwoju, komunikacja technologiczna Tel.: +49 (0)7 11/9 11-2 52 31 Tel. kom.: +49 (0)1 70/9 11-43 40 E‑mail: @ Najświeższe wiadomości od BASF w powiadomieniach push na Twoim smartfonie. Aby je otrzymywać, zarejestruj się na Dział Katalizatorów BASF Dział Katalizatorów BASF to największy dostawca katalizatorów środowiskowych i procesowych na świecie. Grupa dysponuje wyjątkową wiedzą w zakresie rozwoju technologii pozwalających chronić powietrze, którym oddychamy, wytwarzać paliwa, które napędzają nasz świat, oraz wydajnie produkować szeroką gamę chemikaliów, tworzyw sztucznych i innych wyrobów, w tym zaawansowane materiały stosowane w akumulatorach. Wykorzystując czołowe w branży platformy badawczo-rozwojowe, pasję do innowacji i gruntowną wiedzę na temat metali szlachetnych i nieszlachetnych, Dział Katalizatorów BASF opracowuje unikatowe, autorskie rozwiązania, które przyczyniają się do sukcesu klientów. Więcej informacji na temat Działu Katalizatorów BASF znajduje się na stronie internetowej BASF W BASF tworzymy chemię dla zrównoważonej przyszłości. Łączymy sukces gospodarczy z ochroną środowiska i odpowiedzialnością społeczną. Ponad 110 000 pracowników Grupy BASF przyczynia się do sukcesu naszych klientów reprezentujących niemal wszystkie branże i kraje świata. Prowadzimy działalność w sześciu segmentach: chemikalia, materiały, rozwiązania dla przemysłu, technologie powierzchniowe, żywienie i higiena, rozwiązania dla rolnictwa. W 2020 r. przychody firmy BASF ze sprzedaży wyniosły 59 mld EUR. Akcje BASF są notowane na giełdzie we Frankfurcie (symbol: BAS), zaś w USA emitowane są amerykańskie kwity depozytowe spółki (symbol: BASFY). Więcej informacji można znaleźć na stronie W kolejnych latach należy oczekiwać zarówno spadku cen, jak i znacznego postępu technologicznego w obszarze akumulatorów do pojazdów elektrycznych – wynika z analizy międzynarodowej firmy doradczej Frost & Sullivan, która podsumowała najważniejsze trendy na światowym rynku baterii do EV. Baterie litowo-jonowe, mimo wielu zalet, z powodu wysokich kosztów zakupu i stosunkowo ograniczonej wydajności, nie są idealnym rozwiązaniem. Paradoksalnie, konieczność ich stosowania przyczynia się do wyhamowania tempa rozwoju elektromobilności na świecie. Według różnych szacunków, baterie odpowiadają dziś za nawet 50% ceny przeciętnego samochodu elektrycznego i sprawiają, że EV są zazwyczaj znacznie droższe od swoich spalinowych odpowiedników. „W niedalekiej przyszłości nastąpi jednak gwałtowny zwrot na rynku. Do 2020 r. ceny baterii spadną o ponad 40% względem poziomu obecnego. W konsekwencji samochody elektryczne będą stopniowo tanieć i zyskiwać na popularności wśród kierowców” – mówi konsultant działu Mobility F&S Ivan Kondratenko. Prawdziwy przełom nastąpi jednak wraz z komercjalizacją baterii ze stałym elektrolitem – bezpieczniejszych i znacznie wydajniejszych niż akumulatory litowo-jonowe. Według zapowiedzi niektórych producentów, baterie tego rodzaju zapewnią 2,5-raza większą gęstość energii i zwiększą zasięg samochodów elektrycznych do nawet 800 km na jednym ładowaniu. Ich produkcja na skalę masową rozpocznie się w ciągu najbliższej dekady. Prace nad bateriami ze stałym elektrolitem prowadzą obecnie zarówno szerzej nieznane start-upy, jak i wielkie koncerny motoryzacyjne z BMW i Toyotą na czele. „Rewolucja w świecie akumulatorów sprawi, że już za kilka lat pojazdy elektryczne staną się nie tylko bardziej konkurencyjne cenowo, ale również bezpieczniejsze i praktyczniejsze w codziennym użytkowaniu” – zauważa Maciej Mazur z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.

baterie litowo jonowe do samochodów elektrycznych